Blog

Na t(r)opie rozwoju

Pewien naczelnik poczty

Dawno nie pisałem. Dużo pracy, brak czasu i masa obowiązków… Już mi nawet uczestnicy studiów podyplomowych wypomnieli, że mało aktywnie na blogu J. Praca, obowiązki – owszem, ale tak naprawdę… nie było inspiracji. Nie potrafię pisać jak rzemieślnik. Piszę jak jest „ta myśl i refleksja”. A ta właśnie przyszła dzisiaj. Bo niedawno obejrzałem film o… NAS

Dlaczego nie warto kłamać? 

Philippe Abrams to szef poczty w środkowej Francji. Dowcipny z „genem naginania rzeczywistości”. Jego żona choruje na depresję. Marzą więc o przeprowadzce na słoneczne południe Francji. Philippe tak bardzo chce osiągnąć wymarzony awans, że decyduje się na akcję o kryptonimie „ja inwalida”. Kłamstwo jednak zostaje zdemaskowane i nasz bohater zamiast wyjechać na ciepłe południe zostaje ukarany… awansem do placówki na północy Francji.

Gdzie lądujemy gdy Wszechmocny o nas zapomni ? 

A jak to mawiają sami Francuzi – północ ich kraju to Błąd Wszechmocnego. Słońce wstaje o dwunastej, o siedemnastej jest już ciemno. Zimą temperatura spada do minus czterdziestu, latem osiąga raptem zero stopni. Lokalni mieszkańcy żyją w wiecznej depresji, używają niezrozumiałego dialektu, chodzą wiecznie pijani, bo jak żyć inaczej w miejscu o którym Wszechmocny  w swojej doskonałości zapomniał.

Im gorzej, tym lepiej ?

Nasz bohater jedzie więc „na zesłanie” i… z każdym dniem jest zmuszony zmienić swoje nastawienie, przekonania, siebie… Sprawę „komplikuje” żona, która wbrew oczekiwaniom czuje się coraz lepiej mogąc „pomagać mężowi radzić sobie z tragiczną sytuacją”. W tym przypadku sprawdza się powiedzenie „im gorzej, tym lepiej”.

4 rzeczy których nie wiesz, ale czy dowiesz się od naczelnika? 

Film „Jeszcze dalej niż PÓŁNOC to nie dramat ani horror. To komedia, ale tak życiowa bo pokazuje tak naprawdę nas… mnie, Ciebie, naszych bliskich, znajomych, sąsiadów… I nasze „trupy w szafie”. I jak każda forma sztuki ma nas uczyć. A czego?

  • pozytywnego nastawienia – nasz bohater chce za każdym razem dobrze. Dla żony, dla siebie, dla bliskich. Jednak „karmi się” narzekaniem, obwinianiem. Co zyskuje? Konflikty, zły nastrój, etc.  Gdy zaczyna otwierać się na dostrzeganie innych perspektyw wszystko prostuje się, staje się ciekawsze, bardziej wartościowe. Zaczyna dostrzegać szczegóły i czerpać z nich radość.
  • unikania budowania założeń – bo założenie jest już na poziomie definicji błędem. Nie jest ani prawdą, ani fałszem. Może być jednak i jednym i drugim. Gdy nasz bohater buduje założenia, rzeczywistość okazuje się inna. I tak Philippe frustruje się. Gdy jednak podejmuje próbę otwartej komunikacji, otwartości na inność – ludzie pokazują mu inny wymiar relacji. I przede wszystkim buduje sobie prawdziwy obraz otoczenia. 
  • otwartej i transparentnej komunikacji – im bardziej nasz naczelnik poczty kręci, kłamie i używa „nielegalnych metod” tym większe kłopoty generuje. I spirala nakręca się, aż wreszcie pęka z hukiem w postaci „porzucenia przez żonę”. Momentem przełomowym jest więc dla naszego bohatera wniosek –  prawdomówność, otwartość i szczerość komunikacyjna jest kluczem do sukcesu.  
  • cieszenia się drogą, nie celem – Philippe obsesyjnie myśli i realizacji celu jakim jest posada na południu Francji, a potem szybki powrót z północy. Jednocześnie widząc tylko cel popełnia wiele błędów operacyjnych i w dodatku nie potrafi cieszyć się drogą wiodącą do celu. A ta droga to relacje międzyludzkie i te najcudowniejsze zwykłe codzienne sprawy. Z czasem przy pomocy życzliwych osób dokonuje wglądu w siebie i zmienia swój sposób myślenia, a w konsekwencji również działania. I tylko zyskuje…

Koniec? 
Powyższym chciałem Cię zachęcić do obejrzenia tego filmu, na dzień dzisiejszy mojego ulubionego. Daj sobie szansę na refleksję nad własnym nastawieniem, przekonaniami, sposobem komunikacji z otoczeniem. A jak to wszystko się zadzieje… ciesz się podróżą, a nie tylko celem. Tyle ciekawych ludzi, spraw i wydarzeń dzieje się po drodze… 

Co dzisiaj dostrzegłeś?  

Co dzisiaj zauważyłaś?

Udostępnij: